Dzisiaj post całkowicie nieplanowany (no, może trochę, bo rozpisałem go sobie wcześniej na kartce), ale czuję, że muszę, po prostu muszę podzielić się z Wami moim szczęściem! Nie będę owijał w bawełnę, bo jak zwykle nie uda mi się oddać tego, co naprawdę w tej chwili czuję (a piszę to 5.06). Otóż, moi mili, Ula założyła kanał! Yeah! Pewnie i tak wszyscy już o tym wiecie, ale co tam. Może znajdzie się ktoś, kto nie wie? Jak to mówią, nie znasz dnia ani godziny :') Ula wstawiła tym samym pierwszy film - The Name Book TAG! Nie uwierzycie, jaką książkę pokazała przy "A". Oczywiście "Akademię wampirów"! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! Mam nadzieję, że Ula nie zrezygnuje z vlogowania, póki na dobre się nie rozkręci - już w pierwszym filmie widać, że trzyma klasę, a poziom polskiego booktuba podnosi coraz wyżej! Chciałbym także dodać, iż ta dziewczyna może być swojego rodzaju rewolucjonistką wśród vlogerów książkowych. A przynajmniej tak czuję :) Także ten... Ja już nie zabieram Wam czasu. Idźcie dalej robić to, co robiliście i nie zwracajcie uwagi na ten szaleńczy post :') Miłego wieczoru/nocy/dnia/whatever.
Moją bibliotekę szybciej by spalili niż zrobili coś takiego jak u Ciebie, ale musiało być fajnie. Poza tym narobiłeś mi smaka na pizze!
OdpowiedzUsuńhttp://wielopasja.blogspot.com/