Cześć! Oto pierwszy wpis w tym roku, który - oby! - będzie przynajmniej równie owocny jak poprzedni. Mam nadzieję, że zaczniecie go z przytupem i pokażecie mu, kto tu rządzi :) Ale teraz meritum - podsumowanie.
Nie będę się rozpisywał, powiem po prostu, że miniony rok był dla mnie całkiem udany. Także dzięki Wam - w zeszłym roku na blogu wybiło równo 50 obserwatorów! Dziękuję <3. Dla niektórych może być to mało, dla mnie jednak to całkiem spory sukces. mam nadzieję, że zostaniecie, a grono odbiorców będzie się stopniowo powiększać :)
W 2016 roku udało mi się także przeczytać 46 książek. A Wam? Podzielcie się w komentarzu! :)
Zgodnie z Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych niniejszym zabraniam kopiowania oraz rozpowszechniania moich tekstów. Jeśli chcesz w jakiś sposób wykorzystać moją pracę, zapytaj. Za naruszenie praw autorskich kodeks przewiduje kary grzywny i/lub pozbawienia wolności do lat 2.
W grudniu do moich zbiorów dołączyły powyższe książki, tj.:
1. "Rubinowy krąg" R. Mead
2. "Wszystkie jasne miejsca" J. Niven
3. "Lampiony" K. Bonda
4. "Nie poddawaj się" R. Rowell
5. "Małe życie" Hanya Yanagihara
W 2016 roku udało mi się także przeczytać 46 książek. A Wam? Podzielcie się w komentarzu! :)
Zgodnie z Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych niniejszym zabraniam kopiowania oraz rozpowszechniania moich tekstów. Jeśli chcesz w jakiś sposób wykorzystać moją pracę, zapytaj. Za naruszenie praw autorskich kodeks przewiduje kary grzywny i/lub pozbawienia wolności do lat 2.
Mnie udało się przeczytać 120 książek, a w tym było bardzo dużo cudownych książek. :D trzymam za ciebie kciuki w następnym roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To naprawdę sporo :D Dzięki, ja za Ciebie też!
UsuńPrzeczytałam ponad 90 sztuk ;) Liczyłam na ponad 100, ale jednak praca w wakacje i początek studiów zrobiło swoje.
OdpowiedzUsuńNie kupiłabym "Lampionów"... wystarczy mi jedna książka pani Bondy ;P
drewniany-most.blogspot.com
To i tak dużo! :D Lubię Bondę :3
UsuńCiekawe zdobycze. Rowell polecam serdecznie tylko nie czekaj na coś genialnego, bo to zwykła historia o kochanym Simonie <3
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam dużo... 125
Zaczytanego roku!
No taką mam nadzieję :') Rzeczywiście dużo, gratulacje :D
UsuńNominowałam cię do TAGU: http://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2017/01/monolog-z-ksiazka-w-doni-kreatywny.html
UsuńA ja jeszcze nie zrobiłem poprzedniego! xD
UsuńPolecam z całego serca "Wszystkie jasne miejsca". Czytałam ostatnio i niezwykle mnie zachwyciła ta pozycja! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Book Prisoner! :)
Na to liczę ^^
UsuńU mnie wyszło że przeczytałam 83 książki. Wydaję mi się że nie jest tak źle :) Pozdrawiam ksiazka-moim-zyciem.blog.pl
OdpowiedzUsuńWow :D Duuuużo :)
UsuńTak bardzo zazdroszczę "Nie poddawaj się"! Kolejna książka na mojej liście "Must have". Nie wiedziałam, że ma takie dosyć pokaźne rozmiary ;) Będzie co czytać!
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie :)
UsuńGratuluję! :) Samych sukcesów! A "Małego życia" i "Lampionów" zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń