Ariana | WS | Blogger | X X

Strony

niedziela, 24 lipca 2016

"Przypadki ..." i "Ocalenie Callie i Kaydena" - recenzja

Dzisiaj, w końcu, dzięki bogom, recenzja :) Mam nadzieję, że udana.


   Callie i Kayden to para nastolatków z przeszłością, która wciąż i wciąż daje o sobie znać. Jeden dzień, jedno wydarzenie połączyło ze sobą losy tych dwóch kompletnie innych osób. Czy razem pokonają demony przeszłości i zostaną ocaleni? A może nawzajem się zniszczą, próbując znaleźć ukojenie? Odsyłam do lektury ^^





"Callie, zdradził ci najmroczniejszą tajemnicę, a o to zawsze najtrudniej w przyjaźni."


   "Przypadki..." i "Ocalenie Callie i Kaydena to książki, które mimo wszytko nie do końca mi się podobały - nie skradły mego serca tak, jak by to zrobiły, gdyby ich potencjał został całkowicie wykorzystany. Oczywiście nie chcę, żebyście pomyśleli, że to złe powieści, bo tak oczywiście nie jest. Po prostu zabrakło mi "tego czegoś"...

   Przechodząc do dalszych wniosków, wydaje mi się, że książki te opowiadają całkiem ciekawą historię miłość dwojga ludzi, w których życiu stało się aż nazbyt zła. Pokazują, w jaki sposób można przejść z obojętności do miłości. Tej jedynej, prawdziwej miłości. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie są to z pewnością książki oryginalne i wątpię, że są najlepszymi w swoim gatunku, jednakże, mimo wszystko, według mnie warto poznać historię Callie i Kaydena. 





   Skupiając się bardziej na postaciach, można zauważyć, że autorka wykreowała je bardzo nierówno, przynajmniej w moim mniemaniu. Denerwowało mnie zachowanie Callie, a jeszcze bardziej Kaydena, którego - po zastanowieniu - mogę porównać do Jace'a Herondale'a. Ale wracając - szczególnie denerwujące były fragmenty (dużo fragmentów), w jakich Kayden opisywał z namiętnością swojego członka. 
   Postaciami, które polubiłem najbardziej, są Seth i Luke. O ile o Secie było całkiem sporo, autorka nie do końca zdradziła w całości to, co chciałbym wiedzieć o nim i jego przeszłości. Jedyna nadzieja to ta, że wkrótce wydadzą w Polsce resztę książek z tej serii (3 o Luke'u i Violet, 1 o Callie i Kaydenie i 1 o Secie i Greysonie). O Luke'u nie wiemy praktycznie nic konkretnego, lecz wydaje mi się, że jeśli pisarka dobrze to rozegra, będzie on naprawdę złożoną i, może, trochę bardziej otwartą osobą. 




"Nie wiem, czy kiedykolwiek to pojmie. Moja matka nienawidzi mrocznych, brzydkich rzeczy, które istnieją na świecie. Zawsze broniła się przed nimi, ignorując je. A teraz jej córka mówi, że te mroczne, brzydkie rzeczy mieszkały w jej domu, jadły jej pożywienie, uśmiechały się do niej, oczarowywały ją i powoli zabijały jej córkę."


   Styl autorki wydawał mi się lekki i w większości przyjemny, co jednak nie uchroniło mnie od pomijania niektórych fragmentów, które w nieskończoność się powtarzały. Kilka razy przyłapałem się też na tym, że czytam same dialogi.

   Podsumowując, mimo wielu wad, polecam tę książkę wszystkim, których choć trochę ciekawią postacie Callie i Kaydena, Setha i Luke'a lub chociażby Violet i Greysona. Mam nadzieję, że nikt nie zawiedzie się na tych książkach, które swoją drogą nie są wybitne, lecz z pewnością dobre.





Źródło zdjęć: 1

Zgodnie z Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych niniejszym zabraniam kopiowania oraz rozpowszechniania moich tekstów. Jeśli chcesz w jakiś sposób wykorzystać moją pracę, zapytaj. Za naruszenie praw autorskich kodeks przewiduje kary grzywny i/lub pozbawienia wolności do lat 2.

5 komentarzy:

  1. Już na samo stwierdzenie "nastolatkowie z przeszłością" czuję, że to coś nie dla mnie. Przepraszam, ile tego może jeszcze być?! Każda książka tego typu wydaje mi się coraz bardziej schematyczna i przewidywalna, a Twój opis Kaydena tym bardziej mnie odstręcza.
    Pozdrawiam i zapraszam na recenzję "Cienia i kości"! pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku bardzo chciałam przeczytać te książki, ale teraz zaczynam się zastanawiać. Może nie warto tracić czasu na złą lekturę...Pozdrawiam :) bookmania46.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, zastanowię się jeszcze. Spodziewałam się czegoś innego (sama nie wiem czego). Ostatnio mam dość takich książek, więc jak mi się zmieni to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi ta seria się spodobała. Nie była to oczywiście bardzo ambitna lektura, ale i tak cudowna.
    P.S. Zostałeś nominowany do LBA na moim blogu.
    https://ksiazkajestniczymogrod.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Te książki nie były jakoś idealne czy wybitne, ale bardzo je polubiłam :) Wciągnęłam się w tę historię i po zakończeniu pierwszej części od razu musiałam czytać drugą. Nadal lubię do nich wracać.
    Pozdrawiam! http://bookwormss-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy